Translate

czwartek, 6 grudnia 2012

Nowości:)


Korzystając z nielicznej chwili kiedy  mam nieograniczony dostęp do mojego własnego komputera;) uzupełniam wpisy tu i tam. Za oknem pierwszy śnieg, w radiu coraz częściej słychać świąteczne melodie, święta, święta idą:) A mnie naszło na listki;) Malutkie,delikatne i połyskujące. Zdjęcia niestety trochę kiepskie bo dziś absolutnie brak mi cierpliwości i do ich robienia, i do przerabiania.


Prace wykonane na zamówienie pojadą do Rosji do przesympatycznej Svietłany, dzięki której odkurzyłam mój rosyjski;D






I na koniec druga wersja wisiora "Fairy's Lantern".  Praca wykonana dla Pani Kasi:)







A jutro zbieram siły do szycia, zamarzyły mi się rolety rzymskie:) Zobaczymy cóż mi wyjdzie;)


czwartek, 29 listopada 2012

Sacrum

Przyznam, że jest to jedna z tych prac z których jestem zadowolona;)Wykonana na zamówienie, jako pamiątka bardzo ważnego wydarzenia.




środa, 28 listopada 2012

wtorek, 27 listopada 2012

North star

Wisior, który czekał na ukończenie jakieś 2 miesiące, a wszystko przez kompletny brak koncepcji na ukończenie pracy. Jednak w końcu przeglądając "kamykowe" zasoby wpadł mi w ręce ten oto kryształ i wisior doczekał się w końcu ostatniego szlifu.







poniedziałek, 26 listopada 2012

Georgiana

Dziś przedstawiam kolczyki "Georgiana". Lekkie, eleganckie ozdobione błękitnymi topazami. Inspirowane stylistyką prac mgypsy oraz barokową ornamentyką. 










poniedziałek, 19 listopada 2012

Jak już we wcześniejszym wpisie wspomniałam miałam małe perturbacje związane z kontuzją prawej dłoni, jednak powoli wszystko wraca do normy:) W związku z tym zabrałam się do pracy, na razie nic skomplikowanego, może mało kreatywnego ale w sumie całkiem fajnie wyszło;) Coraz bardziej do mnie przemawiają takie proste formy, nieprzeładowane, które sama z chęcią bym nosiła i nawet zrobiłam dla siebie;D W końcu po tylu latach! Sama dla siebie poczyniłam bransoletkę! Postanowiłam również pożegnać się z uczuciem wkurzenia związanym z oczekiwaniem na ładną pogodę aby zrobić zdjęcie, zmontowałam sobie namiot bezcieniowy! Jupi:)) Wszystko co potrzeba zakupione w Obi za niecałe 90 zł, a namiot ma 60/60/60, myślę że warto było, nawet dla własnej satysfakcji. Poniżej efekty zmagań z rzemykami,srebrem i zdjęciami:)








poniedziałek, 12 listopada 2012

Wspomnień czar;)

Tak patrzę na niektóre moje starsze prace i się zastanawiam jakim cudem je wykonałam;)) Ale myślę, że było warto, dałam radę:) Nie żebym popadała w samouwielbienie, co to to nie, ale miło zobaczyć, że mogłam i wyszło! Teraz borykam się z kontuzją prawego nadgarstka i zanim sprawność wróci w 100%, mogę pomarzyć o wywinięciu takiej koronki;) Choć kusi mnie oj kusi, bo piękny kamyczek czeka do oprawy (żeby jeden). Póki co wrzucam wspominkowe zdjęcie;))


wtorek, 23 października 2012

Piecuchy

Wczoraj do późna je lepiłam, całą noc grzały się w piecyku i z rana zostały pomalowane jak i zabezpieczone lakierem. Gotowe! Anioły... ale i nie tylko:) Przedstawiam Japonki w kimonach, mam nadzieje że spotkają się z miłym przyjęciem. Wysokość "pieuchów" to 30-31 cm, bardzo ładnie prezentują się osobno jak i w parach:) Jak ktoś chętny na własnego piecuchowego anioła bądź Japonkę-zapraszam!